Klaudia Natalia Jaissle (Chojnowska),
urodziła się w 1982 r., mieszkała w Markach koło Warszawy, od 2009 r. mieszka w Düsseldorfie. Studiowała na Uniwersytecie Warszawskim w Instytucie Etnologii i Antropologii Kulturowej, obecnie pracuje w banku.
W latach 2007-2008 napisała cykl krótkich form poetyckich nazwanych „Krople”, które w zwięzły sposób opisują jej przemyślenia na temat otaczającej rzeczywistości. W tym okresie powstały rymowane wiersze „Banialuki”, które żartobliwie odnoszą się do pewnych sytuacji życiowych, a także kilka osobistych utworów „Z szuflady”.
Od pewnego czasu pochłania ją wszywanie drobnych elementów biżuterii w wybrane tło, dzięki czemu powstają wyczuwalne pod palcami kształty w wielu formach. Są to obrazy z koralików, które być może stanowią nowe wyzwanie na jej drodze rozwoju artystycznego.
Więcej na: perlenbilder.blogspot.de
Strych
Tej nocy
odwiedziłam
stary strych.
W nozdrzach
czuję jeszcze
zakurzoną wiedzę.
Drewnianym figurkom
z egzotycznych krajów
robiłam zdjęcia
telefonem.
I śmiałyśmy się
z koleżankami,
że umieścimy je
na portalu
społecznościowym.
Tysiące stron
w grubych tomiszczach
jak zaklęte.
Zachęcały żeby
chociaż rzucić okiem
i odkryć
tajemnicze piękno
zawartych w nich
mądrościom.
Wzięłam jeden do ręki
czując przyjemny ciężar
odkrytego skarbu
i sen prysnął.
Co ci się śniło?
Całą noc spędziłam z Poetą.
Siedzieliśmy w pustym pokoju
na drewnianych krzesłach.
Czas spędziliśmy
w bezsłowiu
i bezruchu.
Czułam na sobie jego pilny wzrok
pytający: czy słyszę?
Ciszę.
A co w tej ciszy?
Odgłosy, myśli
stoją w kolejce.
Cisza jak woda stojąca.
Niby nic,
a bogactw życia pełna.
Modlitwa
To była nic nie znacząca godzina
ani pełna; nawet nie wpół do.
Kolejny dzień w roku (nie niedziela)
a jednak przyszłam do Ciebie.
W przedsionku przyjęta
zadawałam pytanie: i co teraz?
Jestem w Twoim domu
chociaż jesteś wszędzie.
Za mną ćwierć mojego wieku –
poprosiłam o jeszcze.
Wokół mnie bliscy –
poprosiłam by też zostali.
Poznałam choroby –
poprosiłam o zdrowy umysł i oczy.
Odejmij od bliskich cierpienie.
Wszystko w Twoich rękach.
A Ty o co mnie prosisz?