fot. Lila Rafalski

 

Andrzej Kempinski
Urodził się w 194 r. Pochodzi z Gdańska. W 1987 r. wyjechał do Niemiec, obecnie mieszka w Unna, koło Dortmundu.
Po ukończeniu Technikum Chłodniczego w Gdyni, przez kilkanaście lat pracował w kilku firmach w Gdańsku. W Niemczech pracował jako kontroler jakości w odlewni do 2009 r.
Pomimo emigracji w jego sercu pozostał Gdańsk, dlatego zrezygnował z podróży do ciekawych zakątków świata i każdy urlop spędza w swoim ukochanym Gdańsku.

Jego pisanie, to ucieczka, w świat jemu tylko pewnie znany.

fot. Rudi Kosinski
 
 
 
Marzenie 1 – dotknij mnie
 
Dotknij mnie – tak bliska, a jednak w oddali,
Dotknij mnie uczuciem marzeń niespełnionych.
Dotknij mego serca - w nim ogień się pali
Od słów niewypowiedzianych i marzeń wyśnionych.
 
Dotykam Ciebie co noc w mych marzeniach...
W nich jesteś ponętna w twej nocnej koszuli,
Gdy rano się budzę, wracają cierpienia
I czekam cierpliwie, aż noc znów mnie otuli.
 
Dotykam Ciebie w myślach -  bez nadziei na to,
Że kiedyś spełni się to wymarzone.
Lecz po każdej zimie przyjdzie w końcu lato,
I wtedy powiem - tuląc Cię w ramionach -
Dotknij mnie...
 
 
Cierpienie

Bezsenna noc dłuży się niezmiernie
- Nad ranem sen przychodzi.
W mym sercu tkwią miłości ciernie...
Żaden lód jej nie schłodzi.
 
Ciemności – daj miejsce pod swym płaszczem
I przytul mnie do łona.
Chcę poczuć, jak mnie spokój głaszcze
I cisza niezmierzona...
 
Nie pozwól, by me serce pękło
W rozpaczy, którą aż słyszę.
Daj siłę, moc i usuń piekło,
Niech spokój mnie ukołysze...
 
 
Figle
 
W najdalszym kącie serca,
Robiąc figle i psoty,
Siedzi diabeł osczczerca,
Sprawiając mi kłopoty.
 
„Nie wierz każdemu słowu,
Które ona ci nuci,
Bawi się tylko znowu,
Aż się znudzi i rzuci.
 
Ukrywa prawdę przed tobą,
Wcale nie kocha ciebie,
Bawi się twą osobą,
A ty myślisz, żeś w niebie.”
 
Znikaj diable - pędź dalej,
Nie rób z serca mi sita,
Tylko wina mi nalej...
O - na dworzu już świta...
 
Pójdę do mej dziewczyny,
Dam jej od serca fiołki,
Ona powie, że kocha,
Ja wywinę fikołki.