Dodane przez Leo - pt., 03/29/2013 - 00:26

 

Danuta Romana Słowik
 
Urodziła się w Międzyzdrojach. W drugiej połowie lat 70. wyjechała z rodziną do Sosnowca, a w 1984 do Niemiec do Nadrenii-Palatynatu. Często wraca do miejsc związanych z młodością. Ma to odzwierciedlenie w jej poezji i malarstwie. Wiersze i obrazy powstają zazwyczaj podczas licznych podróży wozem kempingowym po Europie.
Skończyła Liceum Ekonomiczne, które dało jej zawód technika ekonomisty. Zdawała na Akademię Sztuk Pięknych, ale zabrakło jej punktów. Malarstwo pozostało jednak jej pasją. Głównym motywem przewijającym się w jej obrazach jest woda, fale, burzliwe niebo, Fascynuje ją również piękno ludzkiego ciała.
Pracuje zawodowo w dziale finansowym dużego koncernu.
Zdobyła wyróżnienie na konkursie literackim ogłoszonym przez Konsulat Generalny RP w Kolonii (2011 r.).
Wydała książkę „Tułacze losy“ (Szczecin 2011) opartą na pamiętnikach swojej babci.

 
Więcej na: www.danuta-slowik.com

 
 

Sen

Śniłam o pięknie, tym co bez skazy,
co tylko we śnie jest do zaznania.
O przyjaźni, co nie zna urazy
i do szczerego wabi zjednania.

Śniłam o letnich wieczorach w ciszy,
gdy do snu tylko cykady grają,
gdy nikt szczęśliwych godzin nie liczy,
kiedy bliscy ludzie się szukają.

Śniłam o długich, nocnych rozmowach,
do których słów nie trzeba wymawiać –
by przytulonym ciasno w ramionach,
ustami milcząc, słodko rozmawiać.

Mówiłam wtedy o pięknych krajach,
o lawendowych, pachnących polach,
o oliwkowych, przepysznych gajach,
o różnych losach, o ludzkich dolach.

O ciepłym piasku słonecznej plaży,
co z szumem morza do snu nakłania –
a we śnie tym o spotkaniu marzy,
ranna dusza, co szuka zjednania...


* * *

Zagrzmiało w dali i wiatr się zerwał –
prysnęły sny jak z kryształu bombka.
Wszystkie marzenia porywem przerwał,
nie zostawiwszy nadziei rąbka...


 


Danuta Romana Słowik o tym co ją interesuje oraz inspiruje
 
Oto kilka słów o tym, co mnie interesuje. Właściwie można wyliczyć wiele, ale postaram się to trochę posegregować. Jako że pochodzę ze Szczecina, miasta otoczonego wodą, ten element natury fascynował mnie zawsze. Już we wczesnej młodości stawiałam pierwsze kroki w żeglarstwie, udzielałam się
w Harcerskim Ośrodku Morskim a poza tym spędziłam wiele miłych chwil żeglując z Wandą - moją siostrą. Podróżuję bardzo chętnie, staram się odkryć najpiękniejsze zakątki Europy. Poznałam Holandię, Luxemburg, ogromną część Francji, Monaco, Szwajcarię, Toskanię, Lombardię i dolinę Aosty we Włoszech no
i oczywiście kraj mego wyboru - Niemcy. Zanim jednak zamieszkałam w Niemczech, udało mi się bardzo wiele zobaczyć w Polsce. Widziałam wiele polskich regionów i zobaczyłam wiele pięknych, polskich miast. Wszędzie,
w każdym kraju czuję się znakomicie. Wiadomo, że bariera językowa w wielu krajach jest dużą przeszkodą, ale ogólnie uważam się za kosmopolitkę, mieszkankę Europy. Wszędzie gdzie bywam staram się zapoznać trochę chociaż
z kulturą i sztuką danego regionu. Podziwiam wspaniałe budowle, zamki, odwiedzam muzea podziwiając najpiękniejsze obrazy i rzeźby. W niektórych miejscach czas wydaje się zatrzymywać w miejscu, zatracam wręcz jego rachubę wpatrując się w niektóre obrazy. Najwspanialej jednak odpoczywam na cichej plaży wsłuchując się w szum fal. Wówczas nie istnieją żadne troski - jestem tylko ja i ta niekończąca się woda. Po powrocie do domu wracam często wspomnieniami do tych miejsc i wtedy powstają moje wiersze albo obrazy. Stąd też prawie zawsze przewijającym się motywem
w mojej sztuce jest woda...
Zapraszam więc do mojego własnego kącika sztuki.
                                                                         Danuta-Romana Słowik
 

 

Dodaj komentarz

Czysty tekst

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Adresy web oraz email zostaną automatycznie skonwertowane w odnośniki
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.