Z Andrzejem Wodziński (Easy Rider)

"La Femme Défendue"

Tekst i muzyka: 

Bogdan Szweda & EASY RIDER

 

Bogdan Szweda

Muzyk i poeta. Gitarzysta, wokalista, kompozytor, aranżer i autor tekstów.
Urodzony 31.05.1967 w Chorzowie.
Zauroczony akustycznym Bluesem w wykonaniu Sonny Terry & Brownie Mc Ghee decyduje się na granie Bluesa w jego archaicznej formie. Na początku swojej drogi muzycznej ma też romans z amerykańskim folkiem z pod znaku Bob Dylana. Psze własne kompozycje do swojej poezji, sięga też po gitarę elektryczną.
Jednak fala Bluesa, która napłynęła wraz z pojawieniem się w jego życiu artystycznym Johna Lee Hookera, spowodowała że Blues już go nigdy nie opuści.

Do wyjazdu z Polski w 1986 roku grywał w nielicznych jeszcze wtedy klubach bluesowych.
Mieszka w Niemczech gdzie wraz z gitarzystą Arkiem Błeszyńskim założył Schau Pau Acoustc Blues.
Seria udanych koncertów, zakwalifikowanie się na jeden z największych festiwali w Europie Rawa Blues oraz współpraca z wirtuozem skrzypiec Janem Błędowskim, znanym głównie z grupy Krzka, owocuje krążkiem In the mood, który staje się rarytasem w swoim gatunku na polskim rynku.

W roku 1999 powstał drugi album SPAB „WHISKEY & WIMMEN”.
Druga produkcja nawiązuje bardziej do gatunku Bluesa z rejonów Delty Mississippi, szczególnie „Drifftn and Driftin”, „Catfish Blues” nie zapominając o wielkim „Boom, Boom” Johna Lee Hookera.

Z biegiem lat Bogdan Szweda zaczął komponować własne utwory bluesowe, co, jak sam mówi, wcale nie jest takie proste....” bo jak zagrać w obecnej dobie Bluesa nie popełniając plagiatu i nie tracąc jednocześnie jego własnej, tak specyficznej i autentycznej formy; nadać mu własne tchnienie, jednocześnie nie pozbywając go własnych korzeni”.

Blues w wykonaniu Bogdana Szwedy cieszy się na koncertach dużym uznaniem słuchaczy, a takie numery jak „Too Much Trouble Everyday” inspirują do wspólnej zabawy, co jest nierozłączną, żywiołową cząstką  koncertów bluesowych.
Bogdan Szweda ma na swym koncie koncerty w Polsce, w całej Europie Zachodniej m.in.: we Francji, w Holandii, w Hiszpanii oraz w Niemczech, gdzie obecnie przebywa.
Wystąpił również w Clubie Jazzowym na Majorce oraz bardzo egzotycznym miejscu jakim jest Goa w Indiach. W 2008 r. można go było usłyszeć także w Kambodży, Tajlandii i Bangkoku.

Więcej na:

www.bogdan-easyrider.com

www.schau-pau.de

 

 

 

Nocną porą

 

Nikt nie zna ścieżek nocy, szczególnie zaś tacy jak ja

nie mogąc zasnąć coś snując po kątach tej chaty

wędrują swym myślom w dalekie zaświaty

Gdy wtem coś błysnęło coś mignęło

co to? upiory ?? jakieś nocne zwidy???
nie to teatr prawdziwy, poezja

Mickiewicze, Stachury i Norwidy!!!

 

Ty i ja Teatry to są dwa

tak pamiętam niósł ten śpiew

i to nie Otello w objęciach swej muzy

tylko grajek nieznany tak jęczał nad brzegiem Sekwany

lecz ja go rozumiem, on też nie kochany...

Poeta zaś znosi wszystko posłusznie

wznosi się i spada jak gdyby był kometą

gdy gwiazda jej lśni nad całą naszą planetą

 

Wtem gdy nocka się już ku północy miała

gdzieś w oddali zapiał kur

to ona Shakespeareowski  wdziewa strój

"Być albo nie być oto jest pytanie"

a ja wiem, z Tobą zawsze moje ty kochanie

Więc ukaż się cała w swej blond krasie

bym nie musiał tutaj tej nocy bezsennej

słuchać wycia zjawy bezimiennej.....

 

Na to Hamlet tak zawył na wierzy

że jeszcze teraz włos na głowie się jeży

a duch to straszliwy, upiór w swej szacie

że nawet najśmielsi narobili w gacie

Bo ludzie to świnie bezduszni aroganci

powiadają ona to nie Catherine Deneuve albo Brigitte Bardot

a serce moje mocniej bije niźli wtedy gdy o tamte szło

Odwiedź mnie zatem moja panienko

zastukaj w to snu okienko

pragnę Cię znów widzieć i słyszeć

przez tych nocnych chwil parę

moja Ty Isabelle Carré

 

 

 

Człowiek XXI wieku


jest


wolny
Opętany iluzją


religijnie zaszczepiony
unijnie obcy
samotny? skądże
Marketing nad nim
godny, pomyłka


głodny pragnienia
rządny wieści terrorem wyróżnionych
poetycko sterylny


namiętnie niedojrzały
Tolerancyjny? bynajmniej
(mógłby być posądzony o egoizm, zdradę swoich)


Odurzony trzeźwością

W kajdanach swych praw
dzień w dzień palony na stosie


Demokratycznie!

zagubiony w systemie
gorzkim uśmiechem zeskanowany

doskonały?, tego nie zna

globalnie zuniformowany
moralnie fundamentalny

i bez pracy


potrzebny

 

 

 

ONA

jest sfinksem

z głową kobiety, duszą lwa

ogonem węża

skrzydlatym derwiszem

tarasuje przejście

jest tajemnym wzorem

fatalną przeszkodą

istnym konglomeratem niezgodności

wyrocznią nieszczęścia

uosabia złą moc

jest potworem

 

ON

stał się potworem

istnym konglomeratem niezgodności

wyrocznią nieszczęścia

uosabia złą moc

jest tajemnym wzorem

pamięta sfinksa

z głową kobiety, duszą lwa

skrzydlatym derwiszem

ogonem węża

 

ONI

tarasują przejście

są fatalną przeszkodą

 

 

 

Wiadomości ze świata

 

tak szli idąc

wkroczeni w szereg

jesiennym biegiem planety

ze swym zdaniem, zamiast myśleniem

zmienili, lecz tylko krawaty

kołnierzyk pozostał

zaiste, powiadasz tendencja

i wielu światłych racja

za wzorzec im model

lecz krain przebrzmiałych

tak idąc tą ścieżką

ile tu cierpień i płaczu widziałem

dusz butem despoty zdeptanych

 

zaś tam na wzgórzu

stał dom

taki jak z baśni

tylko bezdomny

bo choć ludzi w nim wielu

człowieka nie znajdziesz

 

 

 

Fraszka

 

Pewnego dnia na pewnej TV stacji
pojawił się nasz minister edukacji
z wyglądu taki na skina ogolony, lekko wyrośnięty chłopok
a wraz z nim jakaś młodzież wszechpolska stanęła obok....

i co wrzeszczał ten tępy burek:
„ że nam pomoże tylko szkolny mundurek”

zaś wszyscy podjęli zgodnie, wiecie
mamy najlepszy rząd na świecie
prawdziwi to, jakich nigdy nie było Patrioci!
a ja tak patrzę i widzę, że to sami idioci!!

a w Rydzykowym, o zgrozo! Radiu Maryja
już od rana, pranie mózgów, kołomyja:
„ najgorszy jest fanatyzm religijny w Iranie....”
Ja, uszom nie wierzę, bo u nas, same krzyże na ścianie!


i to się dzieje nie Bagdadzie czy Teheranie

czy w innym krańca skraju

tak się dzieje w naszym kraju!
zawsze znajdą się tacy

co chcą zamienić stary kościelny obrządek

w nowy świata porządek


Teraz siedzi nasz były minister od edukacji
w domowej pieleszy,
oko jego już tylko cieszy
widok uczennicy w plisowanej spódnicy

lecz mam nadzieję że nie na długo
i że w końcu się ktoś zorientuje
że nie szata odpowiada za dwóje!
a mundurki te elitarne tam w Angli, w Londynie
to nie to samo co te, w jakiejś polskiej zapiździałej gminie!