Dodane przez admin - pt., 12/14/2012 - 22:20

fot. Lila Rafalski

 

Beata Tylecki

urodziła się w 1968 r. się w Bielawie u podnóża Gór Sowic. Uczęszczała do Technikum Chemicznego. Do Niemiec przyjechała w 2002 r. Pracuje w Seniorenstift.

Poezja towarzyszy jej od dziecinstwa. Jeszcze zanim nauczyła się pisać układała sobie w myślach najczęściej przed zaśnięciem, krótkie wiersze lub bajki. Amatorsko również zajmuje się fotografią. Interesują ją również historia rodzinnych terenów, np. historia „Bunkrowców”. Nieobce są jej również eksperymenty kulinarne.

fot. Rudi Kosinski

 

Wywiad i poezja Beaty Tyleckiej w PEPE-TV:

http://www.pepe-tv.de/?p=817

http://www.pepe-tv.de/?p=812

 

 

 

 

 

**

Następny pamiętnik w kąt odkładam.

Ileż to tomów piętrzy się na boku.

Ileż to myśli zawartych w tych kartkach

…przemieszało się ze sobą

 

 

**

Bo gdy tylko noc się zbliży,

a słońce zajdzie za horyzont,

w naszej sypialni, my w negliżu

zbliżamy się do siebie czując

… swój zapach,

patrząc sobie w oczy

dotykając ciał swych wzajemnie,

pobudzając zmysły i pragnienia,

myślimy o jednym.

Pragniemy chwile we wspólnej

rozkoszy zatrzymać

…wiecznie

 

**

Bo tylko on jest zawsze przy mnie.

Jest taki ciepły, miły w dotyku.

Czeka na mnie, gdy wracam z pracy

By dać mi z siebie to, co najlepsze.

Uwielbiam jego dotyk…

i ciepło z niego bijące.

Tak o tobie mówię, mój czerwony kocyku.

 

 

Show

 

Moje własne show.

Pod ciągłym fleszem,

lecz bez suflera.

Gażą jest życie,

oklaski, bisy.

Nie ma też reżysera,

tylko scena i ja.

Moje własne show.

Nawet  widzów nie ma ,

lecz nie ma i krzeseł

gdzie mogliby spocząć.

Moje własne show.

Ja jestem aktorem,

widzem, reżyserem.

Sceną jest życie

teatr jednego aktora.

Moje własne show...

 

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Czysty tekst

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Adresy web oraz email zostaną automatycznie skonwertowane w odnośniki
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.