Jadwiga Zalewska
urodziła się w 1952 r. we Wrocławiu, od 1988 r. w Niemczech, w Heidelberg. Z wykształcenia jest księgową, jednak z natury jest romantyczką. Interesuje ją literatura, historia i antyki. Zbiera myśli i je zapisuje. Co jakiś czas wraca do nich i łączy w jedną całość.
Beznadzieja
W zbolałym sercu iskierka zaświeciła,
przywróciła nadzieje dawno rozwiane,
jak strzała Amora do głębi zraniła,
rozdarła na strzępy i tak juz rozerwane.
Przeszyła duszę z tęsknoty obłąkaną,
zabiła wiarę w prawdziwość Twych uczuć
i zbladła, zastygła ból pozostawiając
by wrócić znów kiedyś i na nowo zaświecić.
Nadzieja
Zza mgły i obłoków wiatrem przygnane,
kroczą myśli me – te, dawno zapomniane.
Jedna po drugiej w miarowych odstępach:
Najpierw ta pierwsza co z miłością idzie,
potem ta z ciepłym dotykiem, a za nią żądza, pragnienie,
nadzieja co rozum rozświetla płomykiem.
Szepty bez liku razem z uwielbieniem idą trzy kroki w tyle...
Tęsknota i czekanie przebić się nie mogą
łaskoczą podnietą miłe.
I widać następną co niesie puste słowa,
tam niemoc, tam odtrącenie
a dalej rozpacz, gorycz niesłodzona,
nienawiść, upadłość – przebaczenie.
I doszły tak do mnie te myśli rozchwiane,
te myśli tak dawno juz zapomniane...
Ożywiły wspomnienia czasem zamazane
może jednak warte było to czekanie?
Szczęście
Na wskroś, na opak, piechotą
idzie szczęście me nie wiedzieć dokąd.
Krąży, przebija się, zatacza
mija Ciebie, za chwilę znów wraca.
waha się nie wiedzieć czemu
zawrócić? czy iść do celu?
Niejasne, półnagie, uśpione
budzi się lekkością duszy ukojone
i utwierdzone racją bycia przy mnie
-Zostaje-